Mentalność… w Centrum Treningu Mentalnego w Białymstoku często mówimy, że sukces w sporcie zaczyna się w głowie. Spotkanie z Karoliną Domaszuk, brązową medalistką Mistrzostw Świata U20 w zapasach, było tego najlepszym dowodem. Podczas naszej rozmowy Karolina dzieliła się nie tylko swoimi doświadczeniami, ale też przekonaniem, jak kluczową rolę w osiąganiu wyników odgrywa mentalność.
Mistrzowska mentalność medalistki w zapasach juniorów
„Cel, który sobie wyznaczyłam, to moja największa motywacja” – powiedziała Karolina na początku rozmowy, kiedy zapytałem ją, co napędza ją do działania. Widać było, że doskonale wie, po co trenuje i do czego dąży. Jak sama przyznaje, w zapasach nie chodzi tylko o medale, ale o coś więcej – o samodoskonalenie i rozwój.
Zapytana o to, jak radzi sobie z presją, Karolina nie miała wątpliwości: „Wyciszenie i skupienie na chwili obecnej to mój sposób na stres przed zawodami.” W jej głosie słychać było dojrzałość, której można pozazdrościć nawet starszym zawodnikom. Karolina tłumaczyła, że nie pozwala emocjom przejąć kontroli, bo to mogłoby wpłynąć na jej wyniki.
„Przed walką czuję stres, podekscytowanie, ale też wdzięczność, że mogę startować. W trakcie emocje znikają – wtedy liczy się tylko walka. Po zawodach wszystko zależy od wyniku – wygrana to ulga i szczęście, porażka… smutek i żal, ale też determinacja, żeby wrócić lepszą” – dodała, gdy zapytałem o emocje towarzyszące jej na macie.
Jak każdy sportowiec, Karolina miewa trudne chwile. „Zdarza mi się wątpić w swoje umiejętności, szczególnie po przegranych walkach albo gorszych treningach. Ale wtedy przypominam sobie, ile już osiągnęłam, i to pomaga mi iść dalej” – przyznała szczerze. Jej podejście to dowód, że nawet najlepsi potrzebują czasu na regenerację.
Rozmawialiśmy też o jej sposobach na radzenie sobie z trudnymi momentami. „Czasem pomaga mi muzyka, czasem spacer albo cisza. Najważniejsze jest przemyślenie i analiza tego, co się wydarzyło” – powiedziała.
Poruszyliśmy również temat wsparcia, które odgrywa kluczową rolę w jej sukcesach. „Rodzina, trener, znajomi – ich obecność jest dla mnie bardzo ważna. Bez nich byłoby mi dużo ciężej” – mówiła z wdzięcznością.
Na koniec naszej rozmowy Karolina podkreśliła, jak dużą rolę w jej przygotowaniach odgrywa trening mentalny: „Każdy młody sportowiec powinien nad tym pracować. Trening mentalny pomaga radzić sobie z presją, stresem i emocjami. Bez niego trudno byłoby osiągać sukcesy.”
Jako trener mentalny, nie mogłem się z tym bardziej zgodzić. Karolina jest dowodem na to, że sukces to nie tylko godziny spędzone na macie, ale również ciężka praca nad sobą, swoimi emocjami i mentalnością. Jej historia pokazuje, że warto inwestować w siebie i swoją psychikę – bo właśnie tam zaczyna się droga do zwycięstwa.
Dla młodych sportowców w Białymstoku i okolicach Karolina może być inspiracją – zarówno jako zawodniczka, jak i osoba, która udowadnia, że w sporcie liczy się nie tylko siła fizyczna, ale przede wszystkim siła umysłu.
red. Kamil Borowy – Trener Mentalny
Przeczytaj także: Trening mentalny dla sportowców